Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   34
                            

Daniel "Stawik" Stawicki


Wszędzie tylko gry, gry i gry. Ale przecież trzeba na czymś grać. No ale jeśli mamy już szybki procesor, wydajną kartę graficzną, duuuuuuuużo pamięci RAM, pojemny dysk twardy, super myszkę i klawiaturę to pozostaje jeszcze jedna rzecz, a mianowicie monitor. Tak, tak przecież musimy na czymś oglądać te wszystkie efekty generowane przez naszą cudowną kartę graficzną. W tym numerze zaprezentuję wam monitor LCD Acer AL 1731. Monitor ten posiada jedną z najlepszych matryc dla graczy, a poza tym jest to najbardziej zaawansowana 17-tka ze stajni Acer-a. Najlepsza znaczy najszybsza i pozostawiająca jak najmniejsze smużenie i przy tym generująca śliczny obraz. A więc zapraszam do lektury.



Na początek od razu przeproszę za brak własnoręcznie zrobionych zdjęć. No, ale póki co pracujemy charytatywnie i nie udało się mi zdobyć aparatu na czas posiadania monitora. Tak moi mili, udało mi się zdobyć dla was monitor do testów, jednak musiałem go szybko oddać i nie udało mi się zrobić zdjęć. Zdjęcia zamieszczone w artykule pochodzą ze strony firmy Acer i są tu umieszczone za ich zgodą. Dziękuję bardzo.
Ok. Dość paplaniny i wazeliny, czas przejść do testów. Na początek zamieszczam poniższą tabelkę z danymi monitora.

Nazwa monitora -ACER AL1731
Przekątna - 17’
Rozdzielczość natywna - 1280x1024
Matryca - TN+
Jasność - 250 cd/m2
Kontrast - 430:1
Czas reakcji - 20 ms
Wejścia - D-SUB (analogowe), DVI, S-VIDEO, Cinch, Audio
Głośniki - 2x2 WAT

NAJPIERW TO CO OD RAZU WIDAĆ, CZYLI WYGLĄD.
Po pierwsze monitor w pudełku jest strasznie ciężki jak na LCD, wszystko jednak wyjaśniło się po otworzeniu pudła. Jest w nim niesamowita ilość kabli no i sam monitor wykonany jest z aluminium, które mimo że jest metalem lekkim to i tak jest cięższe od plastiku standardowo stosowanego w obudowach monitorów. Po złożeniu (czyli przykręceniu podstawki) monitor prezentuje się bardzo elegancko i nowocześnie. Aluminiowa obudowa nadaje mu bardzo nowoczesny i ciekawy wygląd. Ze względu na design monitor można polecić wszystkim młodym osobom i do biur urządzonych w nowoczesnym stylu. Produkt ten zdecydowanie nie będzie pasował do cichych gabinetów wyłożonych mahoniem z obrazami na ścianach, ale chyba gracze nie należą do takiej grupy osób.

Oto monitor w pełnej krasie

Ok. To pociągnijmy temat obudowy. Z tyłu posiada ona wygodny uchwyt do przenoszenia monitora. Jednak w normalnym korzystaniu jest on przecież zbędny. Monitor stawia się na biurku i stoi tak kilka lat ale za to sprząta się na pewno łatwiej.

Cudowny uchwyt

A teraz może mała sesyjka. Poniżej zdjęcia monitora.

Piękna aluminiowa noga



A to przyciski sterujące

Na nodze znajduje się gumowa zaślepka która ładnie zakrywa kable z tyłu, a po zdjęciu jej odsłaniają się otwory montażowe (w standardzie VESA 75x75 mm) do przyczepienia na ścianę. Jedna uwaga co do tej gumy. Materiał ten jest o tyle kiepski, że o ile spełnia swoją rolę użytkową znakomicie to już gorzej z wyglądem. Wprawdzie tuż po wyjęciu z pudełka prezentuje się bardzo ładnie to już po dwóch dniach nie jest tak ciekawie. Do tej gumy przyczepia się po prostu kurz a usunięcie go stanowi nie lada problem ze względu na durzą jego przyczepność do podłoża. A wystarczyło pokryć gumę jakimś śliskim elastycznym tworzywem (jest ich cała masa) i wszystko było by ok. No ale podsumowując. Wygląd monitora jest bardzo nowatorski i przyjemny dla oka, więc po zakupie tego monitora na pewno nie będziemy się wstydzić wyboru.
NO TO TERAZ WYPOSAŻENIE MONITORA.
Po pierwsze kable, kable i jeszcze raz kable. Jest ich cała masa dzięki czemu podłączymy ten monitor do każdego komputera a także podłączymy do niego całą masę innych urządzeń. Jak widać w tabelce na początku artykułu monitor ten posiada wejście S-Video, cinch, D-SUB oraz DVI. Dzięki temu możemy podłączyć komputer złączem cyfrowym (DVI na dole) lub analogowym (D-SUB na górze).

A to czarna, szybkobrudząca się guma

Do złącz S-Video i cinch możemy podłączyć zewnętrzny tuner TV, magnetowid, odtwarzacz DVD, kamerę, aparat fotograficzny, konsolę i masę innych urządzeń dających obraz. Dzięki licznym przejściówkom i kabelkom dostarczonym wraz z monitorem bez problemu podłączymy każde nawet najdziksze urządzenie.

Wejścia analogowe i cyfrowe monitora

Należy jeszcze dodać iż producent wraz z monitorem dostarcza jeszcze kabel analogowy oraz DVI.

Za złączami D-SUB i DVI widać złącza cinch a dalej za nimi jest jeszcze S-VIDEO

A TERAZ TO CO NAJWAŻNIEJSZE CZYLI OBRAZ.
Monitor ten posiada matrycę typu TN+ z czasem reakcji 20 ms. Jak każda matryca TN+ potrafi ona wyświetlić kolory z 18 bitową dokładnością czyli 6 bitów na każdy składowy kolor. Daje to nam 262144 kolory. Tyle fizycznie potrafi wyświetlić każdy monitor z matrycą TN+. Jednak ludzka pomysłowość jest bardzo duża i paleta ta jest sztucznie powiększona do prawie 16,2 mln kolorów. Za wyświetlanie pozostałych kolorów odpowiada moduł FRC, który oszukuje nasze oczka. Po włączeniu po raz pierwszy monitora zaskoczyło mnie złe zestrojenie kontrastu i jasności. Wyglądało to tak jakby balans bieli był ustawiony na górne wartości. Niestety ku mojemu przerażeniu nie ma w menu OSD opcji regulacji balansu bieli. Zmniejszenie kontrastu jak i jasności też nic nie dało. Obraz nadal był mocno przejaskrawiony. Podobno ACER ma zmienić wkrótce nieco zestrojenie monitora na normalniejsze. Swoją drogą trochę to dziwne że produkt za który płacimy ponad 2500 PLN ma źle ustawione parametry. Na szczęście problem ten dało się rozwiązać poprzez zmniejszenie kontrastu i jasności w sterownikach karty graficznej. Wiem że nie jest to rozwiązanie dobre, ale za to po zastosowaniu go obraz jest o niebo lepszy. Dalsze testy przeprowadzam oczywiście na zmniejszonym kontraście i jasności w sterownikach. Po tej operacji obraz jaki ukazał się mym oczom zachwycił mnie. Kolory były bardzo soczyste i kontrastowe. Ogólnie bez zastrzeżeń. Tutaj może przytoczę jeszcze kilka słów uwagi. Chodzi o odwzorowanie kolorów o którym ciągle piszą przeciwnicy monitorów LCD. Otóż jest tak, że mimo w sumie małej palety barw obraz i tak jest o wiele ładniejszy niż na popularnych 17 czy 19 CRT. Dopiero profesjonalne monitory CRT potrafią przegonić w odwzorowaniu i nasyceniu barw monitory LCD. Na CRT obraz jest przede wszystkim za mało kontrastowy z czym nie ma problemu na LCD. Tak więc proszę nie słuchać takich głupot tylko iść i gdzieś obejrzeć monitor LCD w działaniu a wtedy sami się przekonacie. Tak więc jak już pisałem obraz jest bardzo ładny i naprawdę nie ma za bardzo się do czego czepiać. Wadą matryc TN+ są małe kąty widzenia. Nie inaczej jest i w tym monitorze. Jak tylko spojrzymy na monitor z dołu od razu zaczyna nam zanikać obraz i niestety nie możemy na to nic poradzić. Ale teraz to co dla graczy najważniejsze. Smużenie. Praktycznie niewidoczne. Bez problemu można grać i oglądać filmy, nawet te bardzo dynamiczne. Dla testów pograłem sobie w UT2003, CMR 4 i kilka innych gier. Nie stwierdziłem jakiś złych objawów. Oczywiście jeśli ktoś się bardzo uprze to dojrzy smużenie, ale będzie wtedy musiał siedzieć z nosem w monitorze a jak wiadomo w takiej pozycji nie da się grać. Tak więc z całym sercem mogę polecić ten monitor wszystkim graczom.

PODSUMOWANIE
Mimo swoich kilku wad monitor ten mogę polecić wszystkim graczom i nie tylko. Dzięki wejściu S-VIDEO można do niego podłączyć np. konsolę i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Mamy wtedy bardzo dobry monitor do komputera i do konsoli. Jeśli jednak cena ta jest dla kogoś za wysoka a jednak chciałby monitor z tą właśnie matrycą to polecam np. monitor Relisys TL766W. Ma on dokładnie tą samą matrycę a kosztuje 1850 PLN. Niestety nie wygląda tak ładnie jak Acer AL. 1731, który jest nie owijając w bawełnę bardzo ekskluzywnym monitorem. Podziękowania dla Pani Zenobii z Acera za zgodę na publikację zdjęć.

Sprzęt do testów dostarczył sklep www.monitor.pl


Poprzednia strona Spis treści Nastepna strona   34